Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Na pierwszą w nowym roku wycieczkę w góry wybraliśmy się na Wielką Raczę. Startujemy standardowo - żółtym szlakiem z Rycerki. Dzień wcześniej sypnęło śniegiem. |
Jola na podejściu. Wydaje się, że na szlaku pusto, ale to tylko pozory. Po drodze mijamy sporo osób. |
Jest dużo chmur, spoza których przebija się słońce. |
Po 1 godz. i 30 min. docieramy do schroniska. |
Barszczyk, pierogi, grzane piwo i herbatka. Piwo niezłe, ale mogłoby być cieplejsze. |
Po posiłku i odpoczynku trzeba zaliczyć szczyt. Jest sporo skitourowców, choć warunki są dobre jedynie w wyższych partiach gór. |
Szczyt. |
Widok na schronisko ze szczytu. |
Ruszamy czerwonym szlakiem w kierunku Małej Raczy. |
W sumie odcienie szarości też wystarczą. |
Pogoda jest dość dynamiczna, choć o dziwo nie wieje za bardzo. |
Wreszcie prawdziwa zima. |
Fot. Jola. |
Ciemne chmury i słońce - idealne warunki do zdjęć. |
I jeszcze raz - jeśli ktoś woli cz-b. |
Szlak przetarty, więc idzie się wygodnie. |
... |
... |
Hala na Małej Raczy. W głębi Rycerzowe, a biała polana plan bliżej, to Przegibek. |
... |
Mała sesja fotograficzna. |
Panorama z hali pod Małą Raczą. |
I ten sam widoczek w kawałkach ... -> |
... |
Trasa wycieczki. Schodzimy ścieżką, a potem drogą w dol. Śrubitej. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |