Przed tegorocznym Blachowaniem wybieramy się na wycieczkę z przełęczy Rydza-Śmigłego na Mogielicę.

Na dole już prawie wiosna, a tu pełnia zimy.

Wychodzimy na halę pod szczytem Mogielicy.

Za nami Łopień.

A przed nami szczyt Mogielicy (1171 m).

A to widok z wieży w dół.

Widok na wschód - od lewej - Ostra, Cichoń i najwyższa Modyń (1026 m).

A to nieco bliższy plan.

Widok na pn-zach.: m.in. Ćwilin (z halą), Śnieżnica, między nimi Lubomir, po prawej od Śnieżnicy Ciecień, po lewej od Ćwilina Lubogoszcz. Z prawej strony zdjęcia Łopień.

Na szczyt dotarł też Waldek, który robił pętlę biegówkową wokół Mogielicy.

A to tor biegowy pod Mogielicą.

Nowy po wizycie w sklepie.

Zapłonęło ognisko.

Rolę grajków przejęli Sebastian i Michał.

Podgrupa Harnasi przy ognisku.

Czekamy na blachowanych.

Jest już większość blachowanych - m.in. Stefan - gorący człowiek :)

Rozpoczyna się część artystyczna. Kierowniczki kursu - Iza i Marysia z prezentami dla blachowanych.

Blachowani z tortami, od lewej: Stefan, Darek, Gracja, Krzysiek, Asia, Jacek, Marta.

Niektórzy zamiast tortów wolą piłkarzyki.

Jola, Asia i Jacek konsumują torty.

Raketa, Gosia, Waldek i Cieszynka.

Kajetan - znany łasuch z całą górą tortów.

Młodzi zainicjowali nocne śpiewanie.

Prócz gitary była też altówka.

Zmiana instrumentów.

W niedzielę przed ośrodkiem pod Lubogoszczą.

W drodze na Lubogoszcz trafiamy na ciekawe formy lodowe.

Krótki odpoczynek w drodze na szczyt.

Spotkanie na Lubogoszczy.

Po przybyciu kolejnych osób robimy kolejne zdjęcie strażackie. Od lewej: Darek T. (w zielonym), Raketa, Gosia U., Juzia, Natalia P., Jola, poniżej Sławek N., Cieszynka, Sebastian L., leży Jacek G., od prawej Michał W., Nowy, poniżej Staszek W. (w niebieskim) oraz kursanci.

Widok z przecinki pod Lubogoszczą na Śnieżnicę, Ćwilin pomiędzy nimi Łopień, z tyłu po prawej Mogielica.

Schodzimy w stronę Mszany.

Na dole zrobiło się bardzo ślisko.

W Mszanie idziemy na obiad do "Folwarku Starej Winiarni" - polecamy.