Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Choinka i bratki na balkonie - taką zimę mamy w tym roku. |
Zamiast na narty jedziemy więc w świąteczne przedpołudnie na małą wycieczkę rowerową na Rybaczówkę. |
Wracamy standardowym wariantem. |
|
W poświąteczną niedzielę wybieramy się w większym gronie w Beskid Śląsko-Morawski by spalić zbędne kalorie. |
Panorama spod Kozubowej - od Babiej, poprzez Worek Raczański po Małą Fatrę, z Tatrami w tle. |
Rozkminiamy panoramkę. |
|
Schronisko na Kozubowej nie zachwyca pięknem architektury, ale za to można wypić piwo. |
Idziemy w stronę Kałużnego i Ostrego. |
Ładne okazy buków przy szlaku. |
Aura nadal jesienna. |
Wycieczkę kończymy o zachodzie słońca. |
Po Nowym Roku, 03.01 wybraliśmy się na kolejny spacer - z Bystrej, na Klimczok. Ołtarz pod Magurą. |
Śniegu nadal brak, za to przyszedł mróz -15 st. |
Pojawia się Babia Góra i Tatry. |
Mijamy ruiny starego schroniska pod Magurą. |
Babia, Tatry i grupa Pilska, Romanki i Lipowskiej. |
||
Stok narciarski na Klimczoku łysy i ponury. |
Ale widok ze szczytu zacny. |
Tatry z Klimczoka. |
Wracamy przez Szyndzielnię. |
Akcent świąteczny przed schroniskiem na Koziej Górze. |
Schodząc do Bystrej przecinamy kilka razy nowe rowerowe trasy zjazdowe. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |