Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Po dość wymagającej jak na początek sezonu piątkowej wycieczce na Jurę, w sobotę jedziemy z domu do Chudowa. Miało być trochę więcej km, ale za to łatwiej. |
Oglądamy po raz n-ty kościółek w Paniowach. |
Na polach przy ul. Darwina zauważamy dwa bażanty. |
|
Po 25 km docieramy do Chudowa. Po kawie i ciastku na nowym tarasie Dworku przy zamku jedziemy dalej. |
Kościół w Bujakowie. |
Przy kościele znajduje się dość oryginalny ogród. |
Ziarnopłony. |
Z Bujakowa ul. Zbożową, a potem nową ścieżką rowerową wzdłuż dość ruchliwej Sosnowej docieramy do Ogrodu Botanicznego w Mikołowie - Mokrem. Na razie niewiele roślinek tu można zobaczyć, więc po małej rundce jedziemy dalej. |
A to wspomniana droga rowerowa ciągnąca się wzdłuż Sosnowej aż do skrzyżowania z Lipcową. |
Średnio ciekawym odcinkiem szlaku przez Mokre i nieco fajniejszym po przecięciu drogi 44, docieramy do Jamnej, gdzie trwa budowa nowego mostu na potoku Jamna. Da się jednak przeprowadzić rower prowizorycznym mostkiem. |
Wjeżdżamy w Lasy Panewnickie, gdzie wycinka trwa w najlepsze. Niestety w tym temacie na razie prawie nic sie nie zmieniło. |
Przy ostatnim, standardowym leśnym odcinku trasy pojawiły się lepiężniki. |
Mural w tuneliku pod A4 na Żelaznej. |
Jola w nowym towarzystwie :) |
Trasa wycieczki. Było ok. 58 km i wcale nie tak lekko jak myślałem. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |