Rowerowy szlak wokół Tatr miałem w planie od dawna. W pierwszej połowie długiego majowego weekendu pogoda zapowiadała się tak dobra, że postanowiliśmy przejechać tę trasę.
Rowerowy szlak wokół Tatr miałem w planie od dawna. W pierwszej połowie długiego majowego weekendu pogoda zapowiadała się tak dobra, że postanowiliśmy przejechać tę trasę.
Zdjęcie 2 z 116
Przed wyruszeniem zanocowaliśmy w Willi "Krokus" w Cichem k. Czarnego Dunajca.
Przed wyruszeniem zanocowaliśmy w Willi "Krokus" w Cichem k. Czarnego Dunajca.
Zdjęcie 3 z 116
Warunki mieliśmy bardzo dobre i zamierzaliśmy tu spędzić jeszcze jedną noc, po zakończeniu szlaku.
Warunki mieliśmy bardzo dobre i zamierzaliśmy tu spędzić jeszcze jedną noc, po zakończeniu szlaku.
Zdjęcie 4 z 116
A z okna rozciągał się taki widok na Tatry.
A z okna rozciągał się taki widok na Tatry.
Zdjęcie 5 z 116
W środku Giewont, po lewej m.in. Świnica, po prawej Czerwone (mimo, że białe) Wierchy.
W środku Giewont, po lewej m.in. Świnica, po prawej Czerwone (mimo, że białe) Wierchy.
Zdjęcie 6 z 116
W poniedziałek rano wyruszany na trasę.
W poniedziałek rano wyruszany na trasę.
Zdjęcie 7 z 116
A przed nami Tatry w całej rozciągłości.
A przed nami Tatry w całej rozciągłości.
Zdjęcie 8 z 116
Krótki postój robimy przy kapliczce w Liesku.
Krótki postój robimy przy kapliczce w Liesku.
Zdjęcie 9 z 116
Z dedykacją dla Żaby ;)
Z dedykacją dla Żaby ;)
Zdjęcie 10 z 116
Docieramy do Trzciany (Trsteny).
Docieramy do Trzciany (Trsteny).
Zdjęcie 11 z 116
Oglądamy kościół św. Marcina i rynek, lecz ponieważ nie znajdujemy fajnego lokalu z kawą (a za nami już 25 km) więc jedziemy dalej.
Oglądamy kościół św. Marcina i rynek, lecz ponieważ nie znajdujemy fajnego lokalu z kawą (a za nami już 25 km) więc jedziemy dalej.
Zdjęcie 12 z 116
Odcinek Trzciana - Twardoszyn prowadził głównie nieprzyjemną, ruchliwą drogą. W Twardoszynie oglądamy kościółek p.w. Wszystkich Świętych (na liście UNESCO).
Odcinek Trzciana - Twardoszyn prowadził głównie nieprzyjemną, ruchliwą drogą. W Twardoszynie oglądamy kościółek p.w. Wszystkich Świętych (na liście UNESCO).
Zdjęcie 13 z 116
Do środka nie udaje się jednak zajrzeć.
Do środka nie udaje się jednak zajrzeć.
Zdjęcie 14 z 116
Udaje sie natomiast wypić kawę i kofolę oraz rzucić okiem na rynek.
Udaje sie natomiast wypić kawę i kofolę oraz rzucić okiem na rynek.
Zdjęcie 15 z 116
Dalej zaczęło się poszukiwanie szlaku. Chyba wiedzie tak jak wskazują niebieskie tabliczki z rowerkiem, ścieżką wzdłuż Orawy.
Dalej zaczęło się poszukiwanie szlaku. Chyba wiedzie tak jak wskazują niebieskie tabliczki z rowerkiem, ścieżką wzdłuż Orawy.
Zdjęcie 16 z 116
Taka nadrzeczna dróżka wśród drzew też była całkiem miła.
Taka nadrzeczna dróżka wśród drzew też była całkiem miła.
Zdjęcie 17 z 116
Tu nadal ciekawie, choć z mijankami byłby kłopot. Przed nami para Polaków na elektrykach.
Tu nadal ciekawie, choć z mijankami byłby kłopot. Przed nami para Polaków na elektrykach.
Zdjęcie 18 z 116
Podbiel okrążamy wałem nad Orawą, ale koniecznie należy zajrzeć do centrum wsi.
Podbiel okrążamy wałem nad Orawą, ale koniecznie należy zajrzeć do centrum wsi.
Zdjęcie 19 z 116
Zaglądamy więc i oglądamy stare chałupy stanowiące żywy skansen.
Zaglądamy więc i oglądamy stare chałupy stanowiące żywy skansen.
Zdjęcie 20 z 116
Dalej przebieg szlaku staje się coraz bardziej nieoczywisty.
Dalej przebieg szlaku staje się coraz bardziej nieoczywisty.
Zdjęcie 21 z 116
Czy to nadal szlak? Nie wiemy.
Czy to nadal szlak? Nie wiemy.
Zdjęcie 22 z 116
Po nieudanej próbie poszukiwania szlaku w okolicach Dlchej n. Orawą rezygnujemy i dalej jedziemy szosą. W Hornej Lehocie mijamy kasztel.
Po nieudanej próbie poszukiwania szlaku w okolicach Dlchej n. Orawą rezygnujemy i dalej jedziemy szosą. W Hornej Lehocie mijamy kasztel.
Zdjęcie 23 z 116
Przed Orawskim Podzamkiem opuszczamy drogę 59 i przejeżdżamy na drugą stronę Orawy.
Przed Orawskim Podzamkiem opuszczamy drogę 59 i przejeżdżamy na drugą stronę Orawy.
Zdjęcie 24 z 116
Rzucamy okiem na Zamek Orawski, który wiele lat temu zwiedzaliśmy.
Rzucamy okiem na Zamek Orawski, który wiele lat temu zwiedzaliśmy.
Zdjęcie 25 z 116
Zdjęcie 26 z 116
Znów kawałek drogą, a potem uciekamy na szutrowy podjazd obok wyciągu Racibor. Przed zjazdem do Dolnego Kubina ukazuje się Wielki Chocz.
Znów kawałek drogą, a potem uciekamy na szutrowy podjazd obok wyciągu Racibor. Przed zjazdem do Dolnego Kubina ukazuje się Wielki Chocz.
Zdjęcie 27 z 116
Droga, którą ma prowadzić nasz szlak ponoć zamknięta, więc wybieramy wariant opcjonalny, ale pewniejszy.
Droga, którą ma prowadzić nasz szlak ponoć zamknięta, więc wybieramy wariant opcjonalny, ale pewniejszy.
Zdjęcie 28 z 116
W Dolnym Kubinie z trudem znajdujemy otwartą knajpę, a obok niej pawie. [Fot. Jola]
W Dolnym Kubinie z trudem znajdujemy otwartą knajpę, a obok niej pawie. [Fot. Jola]
Zdjęcie 29 z 116
Wyjeżdżamy z Kubina. Do końca dzisiejszej trasy zostało nam 6 km.
Wyjeżdżamy z Kubina. Do końca dzisiejszej trasy zostało nam 6 km.
Zdjęcie 30 z 116
Jeszcze jeden kasztel przy drodze.
Jeszcze jeden kasztel przy drodze.
Zdjęcie 31 z 116
A to już nie kasztel, lecz Chata Iwka - miejsce naszego noclegu w Leszczynach (Leštinach).
A to już nie kasztel, lecz Chata Iwka - miejsce naszego noclegu w Leszczynach (Leštinach).
Zdjęcie 32 z 116
Pokoik był skromny, ale mieliśmy wszystko co trzeba na jedną noc. A od gospodarza dostaliśmy puszkę piwa i butelkę wina :)
Pokoik był skromny, ale mieliśmy wszystko co trzeba na jedną noc. A od gospodarza dostaliśmy puszkę piwa i butelkę wina :)
Zdjęcie 33 z 116
Po zakwaterowaniu zrobiliśmy jeszcze spacerek i obejrzeliśmy ewangelicki kościółek drewniany z XVII w. - jeden z 38 kościołów artykularnych na terenie dawnych Węgier i jeden z 5 zachowanych na Słowacji (na liście UNESCO).
Po zakwaterowaniu zrobiliśmy jeszcze spacerek i obejrzeliśmy ewangelicki kościółek drewniany z XVII w. - jeden z 38 kościołów artykularnych na terenie dawnych Węgier i jeden z 5 zachowanych na Słowacji (na liście UNESCO).
Zdjęcie 34 z 116
Trasa pierwszego dnia - 85 km.Uwaga! Wszystkie zamieszczone ślady pokazują przejechaną przez nas trasę, która nie zawsze pokrywa się z faktycznym przebiegiem Szlaku Wokół Tatr.
Trasa pierwszego dnia - 85 km.Uwaga! Wszystkie zamieszczone ślady pokazują przejechaną przez nas trasę, która nie zawsze pokrywa się z faktycznym przebiegiem Szlaku Wokół Tatr.
Zdjęcie 35 z 116
Z widokiem na Wielki Chocz zaczynamy ok. 6 km podjazd do Malatiny.
Z widokiem na Wielki Chocz zaczynamy ok. 6 km podjazd do Malatiny.
Zdjęcie 36 z 116
Maksymalne nachylenie ma wynosić 12%. Ale to chyba tylko na krótkim odcinku. Ogólnie nie było źle.
Maksymalne nachylenie ma wynosić 12%. Ale to chyba tylko na krótkim odcinku. Ogólnie nie było źle.
Zdjęcie 37 z 116
Za nami ukazuje się Mała Fatra.
Za nami ukazuje się Mała Fatra.
Zdjęcie 38 z 116
A przed nami Tatry Zachodnie.
A przed nami Tatry Zachodnie.
Zdjęcie 39 z 116
Zaczyna się długi zjazd, najpierw do widocznej po prawej Malatiny, a potem doliną Sestrča na Liptów. [Fot. Jola]
Zaczyna się długi zjazd, najpierw do widocznej po prawej Malatiny, a potem doliną Sestrča na Liptów. [Fot. Jola]
Zdjęcie 40 z 116
A to już po drugiej stronie Gór Choczańskich.
A to już po drugiej stronie Gór Choczańskich.
Zdjęcie 41 z 116
Typowe widoczki dla Choczańskich.
Typowe widoczki dla Choczańskich.
Zdjęcie 42 z 116
Tatry też nie dają o sobie zapomnieć.
Tatry też nie dają o sobie zapomnieć.
Zdjęcie 43 z 116
Pojawia się woda, czyli Liptovska Mara.
Pojawia się woda, czyli Liptovska Mara.
Zdjęcie 44 z 116
Krywań i rzepak.
Krywań i rzepak.
Zdjęcie 45 z 116
Po nieprzyjemnym odcinku ruchliwą drogą docieramy do Liptowskiego Mikulasza. Kiedyś bywaliśmy tu na wyjazdach narciarskich na Chopok.
Po nieprzyjemnym odcinku ruchliwą drogą docieramy do Liptowskiego Mikulasza. Kiedyś bywaliśmy tu na wyjazdach narciarskich na Chopok.
Zdjęcie 46 z 116
Czas na kawę.
Czas na kawę.
Zdjęcie 47 z 116
Rynek w Mikulaszu.
Rynek w Mikulaszu.
Zdjęcie 48 z 116
Za Liptovską Porubką podjeżdżamy na widokowe wzgórza. Tatry - od Zachodnich po Wysokie.
Za Liptovską Porubką podjeżdżamy na widokowe wzgórza. Tatry - od Zachodnich po Wysokie.
Zdjęcie 49 z 116
Powiększenie - od Krywania po Kończystą.
Powiększenie - od Krywania po Kończystą.
Zdjęcie 50 z 116
Po obiedzie w pensjonacie "Larion" w Kráľovej Lehocie zaczynamy długi i mozolny podjazd doliną Czarnego Wagu. Do zbiornika wodnego prowadzi droga asfaltowa.
Po obiedzie w pensjonacie "Larion" w Kráľovej Lehocie zaczynamy długi i mozolny podjazd doliną Czarnego Wagu. Do zbiornika wodnego prowadzi droga asfaltowa.
Zdjęcie 51 z 116
Dalej są dwa warianty szutrowe. Pierwszą część jedziemy dolnym, ale potem wskakujemy na lepszą, górną drogę.
Dalej są dwa warianty szutrowe. Pierwszą część jedziemy dolnym, ale potem wskakujemy na lepszą, górną drogę.
Zdjęcie 52 z 116
W końcu wyjeżdżamy na drogę publiczną prowadzącą - ciągle pod górę - do Szuniawy. Ukazują się Tatry - Gerlach z prawej, w lewo - Kończysta, całkiem po lewej grupa Wysokiej i Rysów.
W końcu wyjeżdżamy na drogę publiczną prowadzącą - ciągle pod górę - do Szuniawy. Ukazują się Tatry - Gerlach z prawej, w lewo - Kończysta, całkiem po lewej grupa Wysokiej i Rysów.
Zdjęcie 53 z 116
Nieco dalej otwiera się szersza panorama od Krywania po Sławkowski.
Nieco dalej otwiera się szersza panorama od Krywania po Sławkowski.
Zdjęcie 54 z 116
I to samo w postaci panoramicznej z opisem.
I to samo w postaci panoramicznej z opisem.
Zdjęcie 55 z 116
Na koniec mamy szybki zjazd na miejsce noclegu do Szczyrby.
Na koniec mamy szybki zjazd na miejsce noclegu do Szczyrby.
Zdjęcie 56 z 116
Śpimy w wygodnej kwaterze na obrzeżach wsi.
Śpimy w wygodnej kwaterze na obrzeżach wsi.
Zdjęcie 57 z 116
Do dyspozycji mamy też obszerną kuchnię.
Do dyspozycji mamy też obszerną kuchnię.
Zdjęcie 58 z 116
Trasa drugiego dnia - 79 km.
Trasa drugiego dnia - 79 km.
Zdjęcie 59 z 116
Tym razem z okna mieliśmy widok na Kralovą Holę w Niżnych Tatrach.
Tym razem z okna mieliśmy widok na Kralovą Holę w Niżnych Tatrach.
Zdjęcie 60 z 116
W środę, 1 maja wyruszamy ze Szczyrby w stronę Popradu. Na początek zwykła, ale mało ruchliwa droga.
W środę, 1 maja wyruszamy ze Szczyrby w stronę Popradu. Na początek zwykła, ale mało ruchliwa droga.
Zdjęcie 61 z 116
Od Lučivnej jedziemy ścieżką rowerową z widokiem na Tatry. Słowacy też mają wolne, więc spotykamy wielu rowerzystów - głównie szosowców.
Od Lučivnej jedziemy ścieżką rowerową z widokiem na Tatry. Słowacy też mają wolne, więc spotykamy wielu rowerzystów - głównie szosowców.
Zdjęcie 62 z 116
Zdjęcie 63 z 116
Wjeżdżamy do Popradu.
Wjeżdżamy do Popradu.
Zdjęcie 64 z 116
Nigdy tu jakoś wcześniej nie byliśmy, tymczasem okolice rynku są bardzo ładne.
Nigdy tu jakoś wcześniej nie byliśmy, tymczasem okolice rynku są bardzo ładne.
Zdjęcie 65 z 116
Kościół ewangelicki przy placu św. Idziego (Egídia).
Kościół ewangelicki przy placu św. Idziego (Egídia).
Zdjęcie 66 z 116
Czas na kawę.
Czas na kawę.
Zdjęcie 67 z 116
Za Popradem "asfalt się kończy, a zaczyna blues" - jak mówi piosenka. W sumie, to moja wina, bo zrobiłem skrót szlakiem św. Jakuba :)
Za Popradem "asfalt się kończy, a zaczyna blues" - jak mówi piosenka. W sumie, to moja wina, bo zrobiłem skrót szlakiem św. Jakuba :)
Zdjęcie 68 z 116
Ale widoki niczego sobie.
Ale widoki niczego sobie.
Zdjęcie 69 z 116
Szlak (nieoznaczony) poszedł gdzieś obok, ale czy był lepszy, nie wiemy.
Szlak (nieoznaczony) poszedł gdzieś obok, ale czy był lepszy, nie wiemy.
Zdjęcie 70 z 116
Ciągle te Tatry - nuuuda ;)
Ciągle te Tatry - nuuuda ;)
Zdjęcie 71 z 116
I fotka na okładkę.
I fotka na okładkę.
Zdjęcie 72 z 116
Kilka kilometrów jedziemy ze spotkaną parą młodych Polaków, którzy jadą tą samą trasą.
Kilka kilometrów jedziemy ze spotkaną parą młodych Polaków, którzy jadą tą samą trasą.
Zdjęcie 73 z 116
Ten odcinek szlaku przed Kieżmarkiem można uznać za wzorcowy, choć jest trochę podjazdów i zjazdów.
Ten odcinek szlaku przed Kieżmarkiem można uznać za wzorcowy, choć jest trochę podjazdów i zjazdów.
Zdjęcie 74 z 116
Za to ścieżka rowerowa w Kieżmarku obfituje w takie szykany, które zwłaszcza z sakwami ciężko pokonać.
Za to ścieżka rowerowa w Kieżmarku obfituje w takie szykany, które zwłaszcza z sakwami ciężko pokonać.
Zdjęcie 75 z 116
Kościół ewangelicki w Kieżmarku.
Kościół ewangelicki w Kieżmarku.
Zdjęcie 76 z 116
Kieżmark - ratusz.
Kieżmark - ratusz.
Zdjęcie 77 z 116
Wstępujemy na dziedziniec zamku w Kieżmarku.
Wstępujemy na dziedziniec zamku w Kieżmarku.
Zdjęcie 78 z 116
A potem jedziemy dalej mijając park i kasztel w Strážkach.
A potem jedziemy dalej mijając park i kasztel w Strážkach.
Zdjęcie 79 z 116
Wygodną ścieżką rowerową z widokiem na Tatry jedziemy w stronę Żdziaru.
Wygodną ścieżką rowerową z widokiem na Tatry jedziemy w stronę Żdziaru.
Zdjęcie 80 z 116
Czas by coś zjeść. Najwięcej możliwości jest w Tatrzańskiej Kotlinie. A w knajpie prawie sami Polacy.
Czas by coś zjeść. Najwięcej możliwości jest w Tatrzańskiej Kotlinie. A w knajpie prawie sami Polacy.
Zdjęcie 81 z 116
Dalsza trasa prowadzi szutrową drogą, na której trafiają się krótkie (jak na zdjęciu), ale strome podjazdy z luźnego szutru.
Dalsza trasa prowadzi szutrową drogą, na której trafiają się krótkie (jak na zdjęciu), ale strome podjazdy z luźnego szutru.
Zdjęcie 82 z 116
Do naszej kwatery też musimy podjechać stromą uliczką. W sumie nie był to jednak bardzo wymagający dzień.
Do naszej kwatery też musimy podjechać stromą uliczką. W sumie nie był to jednak bardzo wymagający dzień.
Zdjęcie 83 z 116
Pokoik mamy całkiem miły. Mamy też dostęp do dużej kuchni i jadalni.
Pokoik mamy całkiem miły. Mamy też dostęp do dużej kuchni i jadalni.
Zdjęcie 84 z 116
Z okna mamy tym razem widok na Tatry Bielskie.
Z okna mamy tym razem widok na Tatry Bielskie.
Zdjęcie 85 z 116
Trasa trzeciego dnia - 65 km.
Trasa trzeciego dnia - 65 km.
Zdjęcie 86 z 116
Wyruszamy na ostatni, czwarty etap wycieczki. Jeszcze raz Tatry Bielskie, bo ładne.
Wyruszamy na ostatni, czwarty etap wycieczki. Jeszcze raz Tatry Bielskie, bo ładne.
Zdjęcie 87 z 116
Na początek kontynuacja szutrówki biegnącej równolegle do drogi publicznej.
Na początek kontynuacja szutrówki biegnącej równolegle do drogi publicznej.
Zdjęcie 88 z 116
Pojawiają się trudności - dziurawy mostek z wystającymi gwoździami.
Pojawiają się trudności - dziurawy mostek z wystającymi gwoździami.
Zdjęcie 89 z 116
Ale to nie koniec problemów - jakieś 300 m dalej bród, którego nie odważyłem się pokonywać. A jakiegokolwiek mostka tym razem brak. Wg mapy szlak prowadzi właśnie tędy.
Ale to nie koniec problemów - jakieś 300 m dalej bród, którego nie odważyłem się pokonywać. A jakiegokolwiek mostka tym razem brak. Wg mapy szlak prowadzi właśnie tędy.
Zdjęcie 90 z 116
Wracamy na dziurawy mostek i próbujemy iść, a potem jechać pieszym szlakiem, który wkrótce łączy się z naszym rowerowym. Docieramy do parkingu, a potem już asfaltem do rozdroża "Przy tablicy".
Wracamy na dziurawy mostek i próbujemy iść, a potem jechać pieszym szlakiem, który wkrótce łączy się z naszym rowerowym. Docieramy do parkingu, a potem już asfaltem do rozdroża "Przy tablicy".
Zdjęcie 91 z 116
Długi, asfaltowy zjazd sprowadza nas do Osturni - łemkowskiej wsi na Spiszu z wieloma zabytkowymi chałupami. Wieś ciągnie się przez 7 km.
Długi, asfaltowy zjazd sprowadza nas do Osturni - łemkowskiej wsi na Spiszu z wieloma zabytkowymi chałupami. Wieś ciągnie się przez 7 km.
Zdjęcie 92 z 116
Przekraczamy granicę i pojawia się szlak, choć to chyba nie nasz szlak.
Przekraczamy granicę i pojawia się szlak, choć to chyba nie nasz szlak.
Zdjęcie 93 z 116
Docieramy do Kacwina. A potem czekają nas znów podjazdy.
Docieramy do Kacwina. A potem czekają nas znów podjazdy.
Zdjęcie 94 z 116
Ze wzgórz rozciągają się widoki na Spisz, a w głębi chyba też Gorce.
Ze wzgórz rozciągają się widoki na Spisz, a w głębi chyba też Gorce.
Zdjęcie 95 z 116
Kolejny "krajobraz prosty".
Kolejny "krajobraz prosty".
Zdjęcie 96 z 116
Są też Trzy Korony.
Są też Trzy Korony.
Zdjęcie 97 z 116
A zza zielonych pagórków wyłaniają się Tatry.
A zza zielonych pagórków wyłaniają się Tatry.
Zdjęcie 98 z 116
Po zupce w Łapszach Niżnych podjeżdżamy pod Honaj (752 m) w Pieninach Spiskich i znów podziwiamy Tatry.
Po zupce w Łapszach Niżnych podjeżdżamy pod Honaj (752 m) w Pieninach Spiskich i znów podziwiamy Tatry.
Zdjęcie 99 z 116
Piękny zjazd doprowadza nas do Dursztyńskich Skałek.
Piękny zjazd doprowadza nas do Dursztyńskich Skałek.
Zdjęcie 100 z 116
Rzucamy okiem na kościół w Krempachach.
Rzucamy okiem na kościół w Krempachach.
Zdjęcie 101 z 116
W drodze do Nowego Targu spotykamy pana bociana.
W drodze do Nowego Targu spotykamy pana bociana.
Zdjęcie 102 z 116
Zdjęcie 103 z 116
A to przykłady współczesnej architektury góralskiej. Tylko czemu to ma służyć?
A to przykłady współczesnej architektury góralskiej. Tylko czemu to ma służyć?
Zdjęcie 104 z 116
A tak powinien być chyba oznakowany Szlak Wokół Tatr na całej długości. Aktualnie takich tabliczek spotkaliśmy może kilka.
A tak powinien być chyba oznakowany Szlak Wokół Tatr na całej długości. Aktualnie takich tabliczek spotkaliśmy może kilka.
Zdjęcie 105 z 116
Nie posłuchaliśmy i nie zdjęliśmy.
Nie posłuchaliśmy i nie zdjęliśmy.
Zdjęcie 106 z 116
Nowy Targ mijamy nieco bokiem, m.in. obok lotniska.
Nowy Targ mijamy nieco bokiem, m.in. obok lotniska.
Zdjęcie 107 z 116
Od Nowego Targu do Czarnego Dunajca jedziemy asfaltową ścieżką przez lasy i pola...
Od Nowego Targu do Czarnego Dunajca jedziemy asfaltową ścieżką przez lasy i pola...
Zdjęcie 108 z 116
... i mosty.
... i mosty.
Zdjęcie 109 z 116
Po obiedzie w Czarnym Dunajcu Jola robi drobne zakupy, a ja oglądam Harleya.
Po obiedzie w Czarnym Dunajcu Jola robi drobne zakupy, a ja oglądam Harleya.
Zdjęcie 110 z 116
Do celu zostały nam 4 km i ok. 60 m. podjazdu.
Do celu zostały nam 4 km i ok. 60 m. podjazdu.
Zdjęcie 111 z 116
Jest i Babia Góra.
Jest i Babia Góra.
Zdjęcie 112 z 116
Podjazd za nami, a przed nami ostatni zjazd i widok na Tatry.
Podjazd za nami, a przed nami ostatni zjazd i widok na Tatry.
Zdjęcie 113 z 116
I na koniec widok sprzed kwatery o zachodzie.
I na koniec widok sprzed kwatery o zachodzie.
Zdjęcie 114 z 116
Nasza gospodyni jest też zapaloną rowerzystką, więc mieliśmy wiele wspólnych tematów do rozmowy.
Nasza gospodyni jest też zapaloną rowerzystką, więc mieliśmy wiele wspólnych tematów do rozmowy.
Zdjęcie 115 z 116
Trasa czwartego dnia - 78 km. W sumie zrobiliśmy ok. 305 km i ok. 3000 m podjazdów. Wnioski: trasa fajna, ale szlak w zasadzie ... nie istnieje. Po stronie słowackiej kompletny brak oznakowania i odcinki ruchliwymi drogami publicznymi sprawiają, że nie poleciłbym trasy osobom niedoświadczonym, a tym bardziej rodzinom z dziećmi.
Trasa czwartego dnia - 78 km. W sumie zrobiliśmy ok. 305 km i ok. 3000 m podjazdów. Wnioski: trasa fajna, ale szlak w zasadzie ... nie istnieje. Po stronie słowackiej kompletny brak oznakowania i odcinki ruchliwymi drogami publicznymi sprawiają, że nie poleciłbym trasy osobom niedoświadczonym, a tym bardziej rodzinom z dziećmi.