W niedzielę w ramach odpoczynku po wycieczce górskiej wybieramy się na rowery light, nazwane też RRRuRa, czyli Rekreacyjny Rajd Rowerowy u Rafiego. Startujemy z Szałszy k. Gliwic w 12 osób.

Jasiu, nie przejeżdżaj Joli.

Pierwszy obiekt na trasie - drewniany kościół w Szałszy, którego początki sięgają XVI w.

Pałac Groelingów w Szałszy z XIX w. Obecnie własność prywatna.

Przejeżdżamy przez otwarty niedawno geopark w Grzybowicach.

Geopark w Grzybowicach.

Polnymi drogami jedziemy w kierunku Wieszowej.

Za Wieszową znów wjeżdżamy w pola.

Dzisiaj kierownikiem wycieczki jest Rafi w żółtej koszulce lidera.

Jeż, Jola i Lila.

Wjeżdżamy w las w poszukiwaniu żródła.

Żródło św. Jana Sakrandra.

Powyżej źródła znajduje się krzyż.

Uczestnicy wycieczki: Jacek, Sławek, Iwona, Lila, Jeż, Rafał, Jasiu, Jola, Danka, Jola, Kolczasta, Piotr.

Na trasie straszą nas co chwilę przelotne deszczyki, które odpędzamy stosownym sprzętem p-deszcz.

Miały być rowery-light, ale całkiem lekko nie jet.

Jest sprowadzanie rowerów ze skarpy i chaszczowanie - jak to na wycieczce z Harnasiami.

Przejazd nad A1 też nie był banalny, gdyż wysypano go grubym i luźnym tłuczniem.

I kolejne trudności na trasie.

Paczkomat jest dobrym schronieniem przed kolejnym przelotnym deszczem.

Tu mieliśmy coś zjeść, ale lokal okazał się zamknięty. Zamawiamy więc pizzę do domu naszego kierownika i jedziemy dalej.

Zakończenie imprezy.

Wreszcie dotarły pizze, które pożeramy na razie wzrokiem.

Trasa wycieczki. Było ok. 32 km.