Kolejne Rozpoczęcie Kołowego Sezonu Rowerowego zaczynamy w Pszczynie. Tym razem jest kameralnie - tylko 7 osób.

Jedziemy w stronę Jawiszowic, skąd będziemy wracać szlakiem drewnianych kościółków.

Ania.

Z asfaltów wjeżdżamy w las.

Przekraczamy Wisłę i zmierzamy w kierunku Brzeszcz i Jawiszowic.

Jawiszowice - pierwszy kościółek na trasie. Niestety zamknięty.

Kościół został wzniesiony w 1692 r.

Zdjęcia z wnętrza pochodzą z ubiegłorocznej wycieczki.

Pieta z ok. 1370 r.

Jedziemy w stronę Góry.

W Górze oglądamy kościół p.w. św. Barbary. Zbudowany jako kaplica (prezbiterium) w XVI w, potem dobudowano nawę i wieżę.

Po zwiedzaniu 2 kościółków uznaliśmy, że zasługujemy na obiad w restauracji "Liszówka" przy drodze 933.

Do Grzawy jedziemy rzadko używanym żółtym szlakiem pieszym...

... który posiada pewne nieciągłości.

Na polach widzieliśmy stadka saren, ale nie udało się zrobić zdjęcia.

W Grzawie zwiedzamy kolejny kościółek z XVI w.

Ciekawostką są podwaliny z kłód dębowych.

Krucyfiks przy wejściu do kościoła.

Niecałe 1,5 km dalej, w Miedźnej oglądamy następny drewniany kościół z 1721 r. Jest to największa drewniana świątynia na ziemi pszczyńskiej.

Cechą charakterystyczną są pionowe belki zwane lisicami wzmacniające konstrukcję ścian.

Dalsza trasa wiedzie niebieskim szlakiem pieszym.

Ostatni zabytkowy kościółek na naszej trasie znajduje się w Ćwiklicach.

Trasę kończymy u Maćka i Basi w Pszczynie.

Jola, Basia, Maciek, Ania, Witek, Raketa, Ewa, Romek, Jacek.

Trasa wycieczki. Było 50 km.