Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
W niedzielę realizujemy zaplanowaną wcześniej wycieczkę z cyklu Rozpoczęcie Kołowego Sezonu Rowerowego. |
Zmierzamy z Kleszczowa k. Gliwic do Rudzińca. |
Mikser ma jakieś problemy z siodełkiem. |
Po ok. 10 km docieramy do śluzy Rudziniec na Kanale Gliwickim. |
Śluza została wyremontowana w ostatnich latach. |
Jesteśmy umówieni na zwiedzanie śluzy z jej obsługą. Normalnie bez specjalnego zewolenia obiekt nie jest udostępniony dla turystów. |
W ramach modernizacji wykonano nowoczesne, choć nie całkiem przystające do przedwojennych mechanizmów sterowanie śluzą. |
Obecnie ruch na Kanale nie jest zbyt duży. Kiedyś gdy szedł tędy transport węgla śluzowanie odbywało się kilkadziesiąt razy na dobę. |
Autor relacji przy sterach ;) |
Jeśli elektronika zawodzi, zawsze można podnosić i opuszczać śluzę ręcznie przy pomocy korb i przekładni z lat 30-tych XX w. |
Po kolejnych 10 km, w Łączy robimy przystanek na małe co nieco zapewnione przez Ewę i Lilę. |
|
Stały punkt naszych rozpoczęć i zakończeń sezonu - ponieważ zabrakło Jasia, gumę złapał tym razem Romek. |
Z Łączy jedziemy na obiad przez Rachowice do Łanów Wielkich. |
Romek. |
|
Po przejechaniu 30 km w temperaturze ok. 6 st. C warto się ogrzać i posilić w pizzerii "U Rudika". |
Malownicze rozlewisko na końcowym odcinku trasy. |
Kończymy w Kleszczowie u Miksera. Od lewej u góry: Witek czyli Mikser, Jola, Lidka, Lila, Ewa, Romek, Bożena, u dołu: Jacek, Jarek czyli Raketa, Piotr. |
Trasa wycieczki. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |