Pierwszy, prawdziwie wiosennny dzień, temperatura ok. 20 st. - nic tylko na rower. Zaczynamy w Chudowie.

Jedziemy w stronę Dębieńska, głównie niebieskim szlakiem rowerowym.

W okolicach zbiorników wodnych na drodze pełno żab, które aż trudno było omijać.

Pierwsze zawilce.

Kościół w Dębieńsku z 1802 r.

Na wzgórzu Ramża (325 m.) wznosi się 35-metrowa wieża z radarem meteorologicznym o dość kosmicznej architekturze.

"To jest Twój radar - chroń go" - nie wiedzieliśmy, że mamy radar, a tu taka niespodzianka ;)

Zjeżdżamy żółtym szlakiem do naszej podstawowej trasy wiodącej niebieskim w stronę Bełku.

Kościółek św. Magdaleny z XVIII w. w Bełku w końcowej fazie remontu.

Akcent Decathlonowo-rowerowy - kościółek zabezpieczony jest u-lock'ami marki b-Twin.

Warto zrobić takie ujęcie póki drzewa nie wypuściły liści.

Pola gotowe do posadzenia ziemniaków.

Odpoczywamy na skwerze w Palowicach.

XIX wieczny dwór w Palowicach chyba doczeka się renowacji - dach już wymieniony.

Dwór od strony ulicy.

Kolejny obiekt na trasie - kościół Trójcy Przenajświętszej z 1595 r. w Palowicach.

Kościół w Palowicach zbudowany w Leszczynach, przeniesiony do Palowic w 1981 r.

Dzwonnica z 1997 r. przy kościele w Palowicach.

Figura św. Katarzyny przy kościele w Palowicach.

Z Palowic jedziemy w stronę Zazdrości i Zawiści.

Kościół w Orzeszu-Zawiści zbudowany w latach 90-tych XX w.

Druga "górska" premia dzisiejszej wycieczki - Góra Św. Wawrzyńca (360 m.n.p.m.).

Jola łamie zakaz.

W Bujakowie kierowców dyscyplinuje policjant - makieta.

Kosciół w Bujakowie.

Wycieczkę zakończył piękny, długi zjazd z Bujakowa do Chudowa. Zamek w Chudowie w popołudniowym słońcu.

Koło zamku zjazd motocyklistów.

Jeszcze tylko mały posiłek i do domu. Dobrze, że Jola nie lubi piwa i ma prawo jazdy :)

Trasa wycieczki.