Opuszczamy Lavamünd.

Wkrótce docieramy do ciekawie zaprojektowanego prywatnego Muzeum Sztuki Nowoczesnej Liaunig w Neuhaus.

Widok na budynek muzeum z góry. Ola jadąca pierwszą połowę trasy autem zwiedziła muzeum i bardzo jej się podobało.

Grupa na trasie - na czele Marta.

Pierwsza atrakcja na trasie - wiszący drewniany most nad dopływem Drawy.

Za mostem znajduje się platforma widokowa skąd zrobione jest zdjęcie.

Pojawiają się widoczki na góry.

Za chwilę mamy jednak kolejny - znacznie poważniejszy most Jauntalbrücke nad Drawą.

Wysokość mostu wynosi ok. 100 m., długość ponad 400 m.

Widok z mostu.

Most powstał w 1961 r jako most kolejowy.

W latach 2022 - 23 most został poddany modernizacji. W czerwcu 2024 (a więc tuż przed naszym wyjazdem) oddano podwieszoną pod częścią kolejową kładkę pieszo-rowerową.

Dolina Drawy.

Na horyzoncie ukazują się Karawanki - pasmo górskie na granicy Austrii i Słowenii.

A przed nami cały świat :)

Trasa jest bardzo widokowa...

... ale jest trochę podjazdów.

Św. Florian walczy z pożarami.

Dojeżdżamy w okolice Völkermarktu nad zaporowe jezioro na Drawie.

W knajpce nad jeziorem jesteśmy umówieni z Olą.

Po "kawie" jedziemy dalej wzdłuż Drawy. Teraz trasa jest już raczej płaska.

Mijamy kolejny szlos a może burg?

Jedziemy w górę rzeki, więc dolina zwęża się i pojawiają się skaliste brzegi.

Szlak w tej części doliny Drawy poprowadzony jest głównie równymi szutrami. Wyprzedzam więc peleton by zrobić kilka fotek.

A to zwierzę wyglądało jakby się chowało w stogu siana - może przed upałem?

Ciągniemy dalej szutrami, a w tle coraz więcej gór.

...

Przecinamy boczne dolinki.

Na południu cały czas widoczne Karawanki.

Wreszcie docieramy na kamping w Feistritz im Rosental.

Trasa - dzień szósty - 81 km.