Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Na szlaku można spotkać różne ciekawostki. |
Kolejna ciekawostka w postaci niezłego "gargamela". |
Podjeżdżamy pod Schloss Sauerbrunn. |
|
Po ok. 20 km dojeżdżamy do Judenburga. |
Rynek w Judenburgu. |
Najwyższy czas na kawę. |
Pomimo poniedziałku muzeum firmy Puch okazuje się otwarte, więc wstępujemy. |
Samochody austriackiego koncernu Steyr-Puch zaczęto produkować po wojnie na licencji Fiata 500. Takim czerwonym Steyr-Puch 650 TR II Sobiesław Zasada wygrał w 1966 r. Rajdowe Mistrzostwa Europy. |
Zakłady produkowały jednak również pojazdy ciężarowe, wojskowe i inne. |
||
Produkowano nie tylko pojazdy dwuśladowe. |
W kolekcji są też rowery. |
||
Są i motocykle. |
A to chyba protoplasta e-bike'a, tyle, że nie na prąd. |
Jedziemy dalej mijając "schlossruine" Einodhof. |
Agnieszka. |
Widoki mamy całkiem ładne. |
Szlak też cały czas z dobrą nawierzchnią i oznakowaniem. |
Czasem zdarzają się podjazdy, ale nagrodą są jeszcze lepsze widoki. |
Lila i Jola na tle. |
Niektórzy ulegli złudzeniu, że to w środku, to zebra. Tymczasem był to koń przebrany za zebrę. |
W trakcie wycieczki dobrze jest się pigimnastykować. Fot. Piotr. |
Fot. Piotr. |
Po ok. 70 km docieramy do rynku w Leoben i rozglądamy się za miejscem na obiad. |
Tu będzie chyba nieźle. |
Do kampingu zostało ok. 13 km. |
Śpimy na kampingu przed miastem Bruck an der Mur (to już poranne pakowanie). |
Trasa - dzień drugi - 91 km. To był najdłuższy odcinek na trasie. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |