W tym roku trasa naszego wyjazdu rowerowego do Austrii prowadziła dolinami rzek Mura (Mur) i Drawa (Drau).
W tym roku trasa naszego wyjazdu rowerowego do Austrii prowadziła dolinami rzek Mura (Mur) i Drawa (Drau).
Zdjęcie 2 z 35
W sobotę spotykamy się z Lilą i Piotrem na kampingu w Sant Michael am Lungau. Ewa, Romek i Aga śpią w pobliskim pensjonacie.
W sobotę spotykamy się z Lilą i Piotrem na kampingu w Sant Michael am Lungau. Ewa, Romek i Aga śpią w pobliskim pensjonacie.
Zdjęcie 3 z 35
Po przyjeździe rozstawiamy samochody. Nasz i Piotra pozostawiamy na końcu trasy, na parkingu wyciągu w Spittal an der Drau i wracamy autem Romka na start.
Po przyjeździe rozstawiamy samochody. Nasz i Piotra pozostawiamy na końcu trasy, na parkingu wyciągu w Spittal an der Drau i wracamy autem Romka na start.
Zdjęcie 4 z 35
Wieczór jest całkiem ładny, choć chłodny. Jesteśmy w końcu na wysokości ponad 1000 m.
Wieczór jest całkiem ładny, choć chłodny. Jesteśmy w końcu na wysokości ponad 1000 m.
Zdjęcie 5 z 35
Wieczorem udajemy się na spacer po miasteczku.
Wieczorem udajemy się na spacer po miasteczku.
Zdjęcie 6 z 35
Zdjęcie 7 z 35
Niedzielny ranek był mglisty i chłodny, ale zanim wyjechaliśmy wyszło słońce.
Niedzielny ranek był mglisty i chłodny, ale zanim wyjechaliśmy wyszło słońce.
Zdjęcie 8 z 35
Ekipa gotowa do drogi. Wyjazd rozpoczynamy w siódemkę: Jacek (przy aparacie), Jola, Piotr, Lila, Ewa, Aga, Romek.
Ekipa gotowa do drogi. Wyjazd rozpoczynamy w siódemkę: Jacek (przy aparacie), Jola, Piotr, Lila, Ewa, Aga, Romek.
Zdjęcie 9 z 35
A to nasz szlak - Murradweg - oznaczony symbolem R2.
A to nasz szlak - Murradweg - oznaczony symbolem R2.
Zdjęcie 10 z 35
I jeszcze jedno zdjęcie grupowe, tym razem ze mną. Fot. Jola.
I jeszcze jedno zdjęcie grupowe, tym razem ze mną. Fot. Jola.
Zdjęcie 11 z 35
Pojawia się pierwszy "burg" na trasie - burg Moosham.
Pojawia się pierwszy "burg" na trasie - burg Moosham.
Zdjęcie 12 z 35
I to samo nieco bliżej.
I to samo nieco bliżej.
Zdjęcie 13 z 35
A na horyzoncie jakieś góry.
A na horyzoncie jakieś góry.
Zdjęcie 14 z 35
Na razie jedzie się lekko i przyjemnie.
Na razie jedzie się lekko i przyjemnie.
Zdjęcie 15 z 35
Zostawiamy za sobą góry...
Zostawiamy za sobą góry...
Zdjęcie 16 z 35
... i jedziemy w dół doliny Mury. Ewa, Aga i Romek.
... i jedziemy w dół doliny Mury. Ewa, Aga i Romek.
Zdjęcie 17 z 35
Jola.
Jola.
Zdjęcie 18 z 35
Mijamy kosciółek St. Leonhard w Tamsweg, a ja łapię pierwszą gumę, którą z pomocą Piotra szybko naprawiamy.
Mijamy kosciółek St. Leonhard w Tamsweg, a ja łapię pierwszą gumę, którą z pomocą Piotra szybko naprawiamy.
Zdjęcie 19 z 35
Część naszej trasy wiedzie równolegle do linii kolejowej.
Część naszej trasy wiedzie równolegle do linii kolejowej.
Zdjęcie 20 z 35
W tym roku kontynuujemy niepisaną tradycję przedpołudniowej "kawy", którą czasem lekko modyfikujemy, zamawiając co nieco na ząb - np. pizzę.
W tym roku kontynuujemy niepisaną tradycję przedpołudniowej "kawy", którą czasem lekko modyfikujemy, zamawiając co nieco na ząb - np. pizzę.
Zdjęcie 21 z 35
Opuszczamy Ramingstein z zamkiem i kościołem.
Opuszczamy Ramingstein z zamkiem i kościołem.
Zdjęcie 22 z 35
Jedziemy dalej szlakiem wzdłuż Mury.
Jedziemy dalej szlakiem wzdłuż Mury.
Zdjęcie 23 z 35
Całkiem ładne przykłady wiejskiej architektury przy szlaku.
Całkiem ładne przykłady wiejskiej architektury przy szlaku.
Zdjęcie 24 z 35
A to informacje o najbliższej toalecie przy szlaku rowerowym.
A to informacje o najbliższej toalecie przy szlaku rowerowym.
Zdjęcie 25 z 35
Kolejny przybytek dopiero za 5 km.
Kolejny przybytek dopiero za 5 km.
Zdjęcie 26 z 35
Zaczynają się niewielkie podjazdy i zjazdy, których na profilu trasy prawie nie widać.
Zaczynają się niewielkie podjazdy i zjazdy, których na profilu trasy prawie nie widać.
Zdjęcie 27 z 35
W Murau wita nas taki rowerowy akcent.
W Murau wita nas taki rowerowy akcent.
Zdjęcie 28 z 35
Zmierzamy do rynku w Murau.
Zmierzamy do rynku w Murau.
Zdjęcie 29 z 35
Rynek w Murau.
Rynek w Murau.
Zdjęcie 30 z 35
Ponad 50 km za nami więc czas na obiad. Warto też spróbować piwa z miejscowego browaru.
Ponad 50 km za nami więc czas na obiad. Warto też spróbować piwa z miejscowego browaru.
Zdjęcie 31 z 35
Autor na trasie. Fot. Jola.
Autor na trasie. Fot. Jola.
Zdjęcie 32 z 35
Udało się upolować smoka.
Udało się upolować smoka.
Zdjęcie 33 z 35
Mijamy kolejne miasteczka.
Mijamy kolejne miasteczka.
Zdjęcie 34 z 35
Po ponad 80 km docieramy do kampingu w niewielkiej miejscowości Unzmarkt. Wieczorem przechodzi nad nami dość gwałtowna burza.
Po ponad 80 km docieramy do kampingu w niewielkiej miejscowości Unzmarkt. Wieczorem przechodzi nad nami dość gwałtowna burza.