Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
W upalną, lipcową sobotę postanowiliśmy połączyć trzy rzeczy - wycieczkę rowerową, wystawę grafik Picassa i spotkanie z Kasią J. |
Zaczynamy na parkingu Tichauer Art Gallery w Tychach. |
Pierwsza premia górska na Górze św. Jana. Byliśmy tu już jakieś 10 lat temu. |
Należy się chwila odpoczynku w cieniu drzew. |
Z G. św. Jana zjechaliśmy nieco inną ścieżką niż planowałem, ale za to ukazał się widok na Hałdę Skalny (389 m n.p.m.) z elektrownią Łaziska po lewej. Pierwotny plan zakładał zdobycie szczytu hałdy, ale ... |
... pojawiła się możliwość zdobycia innej hałdy, w pobliżu której przejeżdżaliśmy - hałdy Marta Waleska (340 m). |
Wjazd był dość łatwy, a ze szczytu pojawiły się widoki m.in. na Beskidy. |
|
Z hałdy postanawiamy zjechać innym wariantem - ścieżką grzbietową, która kończy się downhillem na piechotę ;) |
A z podstawy hałdy znów widać hałdę. Uznałem jednak, że jedna hałda na wycieczkę wystarczy. |
Zataczamy pętlę przez Łaziska Górne. Joli spodobały się ciekawe instalacje elektrowni Łaziska [Fot. Jola]. |
|
Wreszcie wjeżdżamy w lasy i udaje mi się ustrzelić koziołka. |
Docieramy do stawów w Kobiórze. |
Ja nad stawem [Fot. Jola]. |
Oglądamy zauważone na mapie "drzewo miłości". |
Potem były lody na Paprocanach i dojazd do punktu startu. W sumie było 55 km i ok. 470 km w górę. |
Po wycieczce i spotkaniu z Kasią oglądamy wystawę grafik Pabla Picassa w Tichauer Art Gallery. |
Zamieszczam na zachętę kilka przykładowych obrazów/grafik. Wystawa ma potrwać do 6.10.2024 r, a galeria jest czynna 7 dni w tygodniu. |
Obraz p.t. "Stary król". |
A to "Bachanalia". |
A to wyjątkowo realistyczna grafika p.t. "Matka i dziecko". |
"Płacząca kobieta" . |
Po zwiedzaniu idziemy na małe co nieco do restauracji przy galerii. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |