Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Po odwiezieniu siostry Joli na lotnisko, wybraliśmy się na wycieczkę z Mogilan. |
Szlak prowadzi przez ładne, bukowe lasy. |
Ale są też pola i typowe dla pogórzy pagórki. |
I ja na tle. Fot. Jola. |
Dojeżdżamy do Radziszowa i rzucamy okiem na Dwór Dzieduszyckich, który jest obecnie w remoncie. |
A potem zatrzymujemy się w Ra-BAR-Barze by się czegoś napić. |
Ale ponieważ pora jest już obiadowa, więc postanawiamy również coś zjeść. |
Po obiedzie jedziemy do Woli Radziszowskiej, by obejrzeć ciekawy kościółek drewniany z XV-XVII w. |
Podjeżdżamy ponownie, ale innym wariantem, na wzgórze Wierzchowina. |
Po przecięciu Zakopianki, robimy mniejszą pętelkę trasy i na koniec pokonujemy jeszcze mostek. |
W okolicach przysiółka Celiny znajduje się całkiem ładna kapliczka, która nie jest zaznaczona na mapie. |
Docieramy pod kościół w Mogilanach, gdzie zostawiliśmy samochód. |
Na koniec dodatkowy punkt programu - dwór w Mogilanach. |
Dwór otoczony jest ciekawymi alejami grabowymi. |
I jeszcze widoczek na Beskidy. |
Z powodu kształtu śladu, trasę nazwałem "kokardką z Mogilan", ale możnaby też wysnuć inne skojarzenia. Gdy wróciliśmy do auta, okazało się, że kluczyki zostały zatrzaśnięte w plecaku, w bagażniku. Z pomocą przybyła nam Ola, ale musieliśmy trochę poczekać. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |