Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Dla odmiany od rowerów trzeba czasem trochę poruszać się na nogach. Idziemy z Nowym z Rycerki na Przegibek, a potem do bazy na Przysłopie Potóckim. I jak wszędzie spotykamy efekty działalności "obrońców" polskich lasów przed złą UE. |
Ale są też milsze akcenty. To krwawnica pospolita. |
Krwawnica pospolita w zbliżeniu. |
A tę roślinę można pomylić z miłosną górską. Okazuje się, że to sadziec plamisty. Miłosna ma okrągłe liście. |
Docieramy do schroniska na Przegibku. |
Czekając na naleśniki orawskie i kartacze podziwiamy okazałą kępę żółtych kwiatów. Podobnych roślin jest co najmniej kilka, ale to chyba smotrawa okazała. |
||
A to oczywiście naparstnica purpurowa w dość ciekawej postaci. |
Tu już bardziej typowa wersja naparstnicy. |
Podchodzimy na Bendoszkę Wielką. Fot. Jola |
Szczyt Bendoszki. |
Widok z Bendoszki na południe. Po prawej Mała Fatra z Rozsutcem. |
Widok z Bendoszki na północ. Na pierwszym planie Praszywka, w głębi Beskid Śląski ze Skrzycznem i Baranią, na prawo kawałek jez. Żywieckiego i Beskid Mały. |
Schodzimy z Bendoszki z widokiem m.in. na Czantorię, Równicę i Baranią. |
Kolejny kwiatek - lnica pospolita. |
Postanawiamy zdobyć szczyt Małej Parszywki, kiedyś porośnięty lasem, obecnie widokowy. |
Przewodnicy na szczycie ;) Fot. Jola |
Schodzimy do Bazy na Przysłopie Potóckim. |
W bazie spotykamy sporo znajomych. Jest m.in. Gosia - aktualna szefowa bazy. |
Młodzież jest zajęta grami. |
Aktualnie na bazie dyżuruje Kamil. |
Jest też Lusi i Pieczu - założyciel i pierwszy szef bazy. |
Miło się siedzi i rozmawia, ale robi się późno i czas schodzić. |
Sprawdzamy jeszcze stan bacówki. Prócz drobnych ubytków w zewnętrznej pokrywie dachu jest OK. |
Trasa wycieczki, a właściwie spaceru, bo było ok. 10 km. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |