Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Wyjazd kursu przewodnickiego w Beskid Makowski zaczynamy wycieczką na Koskową Górę. Startujemy spod Hotelu Olivia w Skomielnej Czarnej. Jest nas dużo więc dzielimy się na dwie grupy. |
Podchodzimy wzdłuż wyciągu narciarskiego. Naszą grupę prowadzi Robert ze starszego kursu. |
Bez szlaku dochodzimy do grzbietu odchodzącego z Magurki. |
Wśród łanów nawłoci. |
Ukazują się pierwsze widoki na Beskid Makowski i Wyspowy. Na ostatnim planie Śnieżnica i Lubogoszcz, bliżej po prawej Zębalowa, po lewej Lubomir i Łysina. |
Ale zanim zajmiemy się panoramką trzeba się pożywić. |
Po spotkaniu z drugą grupą idziemy dalej w kierunku Koskowej. |
Pod Koskową zatrzymujemy się na dłuższe panoramkowanie. |
Widok spod szczytu Koskowej Góry na wschód. |
Dzika róża w tym roku wyjątkowo obrodziła. |
Trwają dyskusje - co tam widać. |
Maks udziela porad. |
Krzyśkowi towarzyszy zwykle pluszowy jednorożec. |
Oglądamy kapliczkę pod Koskową. |
A tego cuda tu nie było !!! "Wrzosowy Dwór" - hotel, restauracja, spa. Cena za noc z dwoma posiłkami i spa od ok. 200 zł - w sumie jak na taki obiekt znośnie. |
Obok współczesna kapliczka zabezpieczona szybką z pleksi. |
Prace polowe z widokiem na Babią. |
Zejście z Parszywki bez szlaku przez Sołtysią Górę i Kusikówkę (Kozikówkę) nie było proste, ale Daniel poradził sobie znakomicie. |
W drodze powrotnej oglądamy kościół w Skomielnej Czarnej z obrazem Matki Boskiej z Kołomyi. |
Rzucamy też okiem na dawną kaplicę dworską. |
Nocujemy w PTSM w Suchej Beskidzkiej. Pulpy w wersji wege, bezcebulowej i mięsnej jest pod dostatkiem. |
A po kolacji śpiewanie, które prowadzi Blejd. Dociera też Iza, Kamil, Magda, Kuba, Piotr. |
||
Podgrupa ze starszego kursu. |
Iza - szefowa starszego kursu, Ola i Kamil. |
||
Za gitarę bierze się też Żubr. |
|||
Rano robimy zdjęcie strażackie. Było 26 osób. |
W niedzielę kurs realizuje program krajoznawczy. Pierwszy przystanek na trasie, to dwór w Stryszowie. |
Zwiedzamy również wnętrze dworu. Wyposażenie pochodzi z innych tego typu dworków w okolicy. |
Oryginalne wyposażenie nie zachowało się. Tu pokój jadalny. |
Salon. |
Gabinet. |
W salonie zachowały się malowane stropy. |
W sypialni można obejrzeć taką toaletę. |
Oglądamy otoczenie dworu. Od wschodu budynek wspierają dość potężne kamienne przypory. |
A ta rzeźba przypomina mi stylem niektóre prace Bronisława Chromego - urodzonego niedaleko, w Leńczach. Niestety nie udało mi się znaleźć jej faktycznego pochodzenia. |
Kościółek w Skawinkach oglądamy tylko z zewnątrz, gdyż trwa właśnie msza. |
|
Kolejnym punktem programu jest Lanckorona. |
Ale zanim zaczniemy zwiedzanie, udajemy się na kawę i ciastko do miłej kawiarni "Arka Cafe". |
Po kawie idziemy na Lanckoroński zamek. |
|
Dziś z zamku niewiele zostało. W lanckorońskim muzeum można zobaczyć jak mógł wyglądać w przeszłości. |
A na lanckorońskim rynku pierwsze zwiastuny jesieni. |
Wracamy na rynek i idziemy zwiedzić niewielkie muzeum - izbę regionalną. |
|
Możemy porównać wnętrza dworku w Stryszowie z wnętrzami małomiasteczkowego domu. |
Jedna z izb poświęcona jest Konfederacji Barskiej. |
W sieni znajduje się makieta rynku sprzed pożaru w połowie XIX w. |
|
Ostatnim punktem wycieczki jest Kalwaria Zebrzydowska. |
W bazylice trwa msza, więc idziemy na poszukiwania mitycznego granitu z Bugaja czyli porwaka tektonicznego. |
Przy okazji oglądamy fragmenty kalwaryjskich ścieżek. |
Magda opowiada o granitowym porwaku realizując w ten sposób fragment programu wycieczki geologicznej, która ma się odbyć za tydzień. |
I w ten sposób kończymy wyjazd. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |