Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Na tegoroczne Zakończenie Kołowego Sezonu Rowerowego zostaliśmy zaproszeni przez Grażkę i Łukasza (Harrego) do Bytomia-Stolarzowic. |
Sprawdzamy trasę dzisiejszej wycieczki. |
Ruszamy na szlak prowadzeni przez naszych gospodarzy. |
Jedziemy przez użytek ekologiczny "Verona" i rezerwat "Segiet". |
Docieramy do stoku narciarskiego "Dolomity - sportowa dolina". Sezonu narciarskiego dzisiaj jednak nie otworzymy. |
Krokodyl i WW. |
Ścieżką rowerową podjeżdżamy w kierunku Radzionkowa. |
Nasz peleton liczy już 18 osób. Tu: Raketa, Piotr, Jola i inni. |
Teraz zmierzamy w stronę Kozłowej Góry. |
Wjeżdżamy na wał zbiornika wodnego Kozłowa Góra. |
Sławek. |
Piotr i Krokodyl. |
Lila i Grażka. |
Akcja uzupełnienia powietrza w kole Lucyny. |
Wjeżdżamy do Parku w Świerklańcu. |
Za nami ok. 20 km, więc należy się umowna "kawa" - Ewa, Romek, Piotr i Lila. |
Rozsiadamy się przy Pałacu Kawalera. |
Pogoda i frekwencja dopisała w tym roku. |
Po przerwie jedziemy przez dość pusty o tej porzez roku Park Zamkowy. |
Kościół p.w. Dobrego Pasterza jest aktualnie w remoncie. |
Fragmentem szlaku Leśno Rajza jedziemy w stronę Jeziora Chechło-Nakło. |
Chechło-Nakło - widok od wschodu. |
W pobliżu znajduje się lotnisko Pyrzowice, więc dość często przelatują nad nami samoloty pasażerskie. |
|
Teraz jedziemy w kierunku Tarnowskich Gór - Lucyna i Mikser. |
Lidka, Lila i Raketa. |
Piękną aleją zmierzamy w kierunku hałdy popłuczkowej w Tarnowskich Górach. |
Hałda popłuczkowa - tam za chwilę będziemy. |
Podjazd na hałdę. |
Nie może zabraknąć tzw. "strażaka". Od lewej: Lucyna, Ewa, Romek, Raketa, Krokodyl, Janusz, Lidka, Piotr, Harry, Sławek, Olek, Jola G., Jacek G., Jola N., WW, Lila, Grażka, Mikser. |
Od 2006 roku hałda objęta jest ochroną jako Park Kulturowy „Hałda Popłuczkowa”. W 2017 roku hałda została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. |
|
Na piechotę zaglądamy do nieczynnego wyrobiska dolomitu "Bobrowniki". |
Widok na wyrobisko kopalni dolomitu. |
Podobno ma tu początek budowany przez Donnersmarcków tunel Bytom - Berlin. Jakiś tunel faktycznie tam jest, ale dalsza część jest zalana wodą. Info na ten temat można znaleźć jedynie na stronach geocachingowych. |
I już koniec wycieczki. Na zakończenie dojeżdża jeszcze kilka osób. Bożena czyli "Dziouszka" z Lilą, a w tle pieką się kiełbaski. |
Po wycieczce trzeba się posilić i pogadać. |
Trasa wycieczki - 42 km. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |