Strona główna | |||||
▲ Do góry ▲ |
Wyjazd w Czarnohorę i Gorgany rozpoczęliśmy tradycyjnie od zwiedzania Lwowa. |
Po przyjeździe zwiedziliśmy skansen. |
Mini koncert na cymbałach w skansenie. |
Cerkiew w lwowskim skansenie. |
Rozmowy z paniami obsługującymi obiekty skansenu. |
Rynek we Lwowie. |
Żegnamy się z Martą, jej mężem Wasylem i synkiem, u których gościliśmy. |
Po kilku godzinach w pociągu docieramy do Worochty. |
Ksiądz pozwala nam się rozbić koło cerkwi oraz umożliwia przechowanie zapasów jedzenia na drugą część wyjazdu. |
Ruiny kościółka w Worochcie. |
Pierwszy biwak w górach, w paśmie Diłu - Kasia, Lila, Witek i Jola. |
Po przejściu pieszym i dojeździe autobusami docieramy do Dżembroni, gdzie przypadkiem trafiamy do chałupy-schroniska niejakiego Saszy. Niestety na zdjęciu widać tzw. efekt "Zenita", który lubił się otworzyć zaświetlając film. |
Wraz z Saszą i jego synem idziemy na Smotrec - odpoczynek przy ruinach schroniska AZS z widokiem na Popa Iwana. |
Na Smotrecu (1896 m.) - Sasza z synem, Jola, z tyłu od lewej: Aneta, Bystry, Wojtek, Lila, Witek, Paweł, Kasia. |
Widok na Popa Iwana o zachodzie. |
Ruiny obserwatorium na Popie Iwanie. (7-07-1994) |
Schodzimy z Popa Iwana - widok na Czarnohorę. |
Na trasie - podejście na Menczył, w tle Brebienieskuł. |
Kolejny biwak wypadł nad jeziorkiem pod Gutin Tomnatykiem. |
Wojtek, Lila, Jola i Aneta przy pulpie. |
Grupa na trasie - jako pierwsza - Jola. |
Mijamy jeziorko Niesamowite. |
Paweł G. i Bystry. |
Podczas zejścia z Breskuła ukazuje się Howerla. |
Początek podejścia na Howerlę. |
Na Howerli (2061 m.): Wojtek, Paweł, Kasia, Bystry, Witek, Lila, Jola, Aneta, Jacek. |
Z Howerli schodzimy na Wielką Koźmieską. |
Biwak rozbijamy w lesie za Wlk. Koźmieską. Jola przy ognisku. |
Na trasie w stronę Kukula - pokonujemy wiatrołomy. |
Widok z Kukula na Połoninę Łabieską i Gorgany (od prawej: Chomiak, Syniak, Doboszanka, Połonina Douha). |
Widok z Kukula na Howerlę. |
Witek w pelerynie i Aneta na grzbiecie Kukula. |
09-07-1994, w sobotę, znów zjawiamy się u księdza w Worochcie i zostajemy ugoszczeni kołaczem. |
Przepakowujemy i rozdzielamy jedzenie - to czego mamy za dużo zostawiamy u księdza, aby przekazał potrzebującym. |
Cerkiew w Worochcie. |
Grupa z księdzem przed cerkwią. |
Wyciąg z Worochty na grzbiet Magury. |
Korzystamy z wyciągu, aby ułatwić sobie dojście w Gorgany. |
Biwak pod Magurą - intensywny deszcz zatrzymuje nas tu na dwie noce. |
Drugą noc spędzamy w nieużywanych domkach. |
11-07 schodzimy do Jabłonicy - w dali widać piramidę Chomiaka. |
Pokonywanie woryni - Rafał, który dołączył do grupy na Magurze. |
Pogoda wreszcie poprawia się. Widok spod Chomiaka na Syniak. |
Biwak pod Chomiakiem - Jola, Lila, Rafał, Aneta. |
Grupa na Chomiaku, w tle Syniak, w dali Doboszanka. |
Widok z Chomiaka na Czarnohorę z Howerlą, Pietrosem i Kukulem. |
Widok z Syniaka na Mały Gorgan (pierwszy plan) i Doboszankę. |
Droga do Rafajłowej w lejącym deszczu, przez wiatrołomy - Jola, Paweł, Lila. |
Droga zamieniła się w błotnistą rzekę. |
Trafiamy na chałupę drwali w dol. Doużyńca, gdzie udaje się zanocować. |
W drodze do Rafajłowej. |
Przed sklepem w Rafajłowej (obecnie Bystricy). |
Miejscowy szef leśników częstuje nas sangrią i długo zabawia rozmową. |
Cerkiew w Rafajłowej. |
Rafał przed sklepem zrobionym z dawnego kościółka. |
Aneta z mieszkańcem Rafajłowej. |
Ostatnią wycieczkę odbywamy na lekko z Rafajłowej na przeł. Legionów. |
Na przełęczy Legionów - w dali Durnia i Gropa. |
Jola na przeł. Legionów, w dali masyw Doboszanki. |
Chałupy w Rafajłowej. |
Ostatni biwak nad Rafajłową - w tle okolice Bratkowskiej. |
▲ Do góry ▲ | |||||
Strona główna |